niedziela, 25 grudnia 2011

Srila Krsna Ksetra Prabhu - Kurier Nama Hatta

Prezentujemy Warn sylwetkę kolejnego ucznia A. C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupady, mistrza duchowego Śrila Krsna Ksetry Prabhu.

Już w wieku 21 lat po krótkim okresie studiowania architektury na uniwersytecie w Berkeley, w USA Krsna Ksetra Prabhu zdecydował się przyłączyć do ISKCON-u. Dzięki niezwykłej aranżacji Kryszny nie stało się to w Kalifornii, lecz w Heidelbergu, gdzie Maharadża zamieszkał w czerwcu 1972 roku w świątyni przy ulicy Rohrbacher. Około 4 tygodnie później pojechał razem z innymi wielbicielami do Paryża, aby przyjąć inicjację: Maharadża do dzisiaj pamięta przybycie Śrila Prabhupady na lotnisko. Przyjechali tam wówczas bhaktowie z całej Europy i przygotowali Prabhupadzie wspaniałe przyjęcie. Kiedy Krsna Ksetra Prabhu składał wraz z innymi wielbicielami pokłon, Śrila Prabhupada, przechodząc obok, przypadkowo nastąpił mu na kciuk. W samym zaś dniu inicjacji Maharadża bardzo chciał otrzymać imię, w którym znajdzie się słowo Krsna. Mimo, że nikt o tym wtedy nie wiedział, Śrila Prabhupada spełnił jego pragnienie. Drugą inicjację otrzymał w Heidelbergu, na miejskim rynku.

Początkowo był kierowcą w tamtejszej świątyni, kupując również żywność dla wielbicieli. Następnie w latach 1973 – 1975 entuzjastycznie rozprowadzał książki Śrila Prabhupady w miastach i wsiach Holandii, Danii oraz Niemiec. Około jednego roku w każdym z tych państw. Później był przez pewien czas pudżarim (kapłanem) w Amsterdamie, lecz wkrótce, w tym samym roku, przeniósł się do zamku Retteshof w Niemczech, gdzie także przejął obowiązki pudżariego. Od 1976 roku zaczął stopniowo rozwijać nauczanie świadomości Kryszny. Razem z Ganesham dham (obecnie Bhaktitirtha Swami) odwiedzał biblioteki i księgarnie w dawnej NRD. Śrila Prabhupada wezwał go do Londynu, aby zdał relację z działalności misyjnej w Niemczech. Gdy Maharadża zaczął opisywać okropne warunki życia we wschodnich Niemczech, Prabhupada zaczął płakać. To wydarzenie bardzo mocno poruszyło Maharadża, który w tym momencie zdał sobie sprawę jak wiele współczucia miał Śrila Prabhupada dla uwarunkowanych dusz.

Do roku 1977 Krsna Ksetra Prabhu odwiedził prawie wszystkie kraje Europy Wschodniej, podróżując często z Harikeśą Swamim (odwiedził wówczas Polskę, ZSRR, Węgry), któremu do 1980 roku służył czasowo jako osobisty sekretarz. Po krótkiej podróży do Kairu i Durbanu przybył w sierpniu 1980 roku na farmę w Niemczech. Tam, przez kilka lat, służył jako pudżari razem ze Śrila Astarathą Prabhu. W 1982 roku na farmie zainstalowano Bóstwa Śri Śri Prahlada Nrsimhadevy i Maharadża zajął się standardem Ich czczenia. W latach 1984-85 nauczał razem z Sacinandaną Swamim, a w następnych podróżował po Europie, inspirując wiele ośrodków Nama-hatta do rozwijania świadomości Kryszny.

Zgodnie z pragnieniem GBC Srila Krsna Ksetra Prabhu przyjął w 1987 roku obowiązki inicjującego mistrza duchowego. W 1991 r. zajął się także opracowaniem standardów czczenia Bóstw dla całego ISKCON-u. W 1994 roku skończył pisać książkę na ten temat p.t. „Pancaratra Pradipa"". Napisał ją z ramienia GBC jako standardowy podręcznik dotyczący czczenia Bóstw w ISKCON-ie. Został również poproszony przez GBC, aby nadzorować podnoszenie duchowych kwalifikacji u wielbicieli i dlatego dużo obecnie podróżuje, propagując swoją książkę i pomagając bhaktom w praktycznym zastosowaniu jej przy czczeniu Bóstw. Przez ostatnie kilka lat rozwija także wisznuicką bibliotekę w Mayapur.

Na początku lat dziewięćdziesiątych podróżował również po Europie w składzie ciekawego zespołu muzycznego Gauranga Bhajan Band, który mieliśmy okazję gościć w Polsce.

KURIER NAMA-HATTA NR 6 (11)

Marcin Rudziński

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Jak rozwinąć i utrzymać właściwe zrozumienie ważności intonowania mantry Hare Kryszna?

Pytanie: Jak rozwinąć i utrzymać właściwe zrozumienie ważności intonowania mantry Hare Kryszna? Jak zrozumieć, że intonowanie jest celem samo w sobie?

Odpowiada Krsna Ksetra Prabhu

Tutaj zamieszczam kilka przemyśleń na ten temat:

Rupa Goswami porównuje nasz uwarunkowany stan do sytuacji kogoś cierpiącego na żółtaczkę, chorobę wątroby. Jednym z symptomów jest to, że naturalny słodki smak cukru na języku jest zastąpiony przez gorzki smak. Naturalny słodki smak powraca, gdy choroba zostaje wyleczona. Podobnie, ponieważ Kryszna jest wszechatrakcyjny, Jego imię jest transcendentalnie słodkie. Ale my w naszym uwarunkowanym stanie nie zawsze możemy doświadczyć je jako takie. Dlatego mamy tendencję, by intonować je raczej z obowiązku niż z chęci, z którą intonowalibyśmy w pełnej realizacji.
Wiec możemy zapytać, jak utrzymać właściwe podejście do świętego imienia i intonowania świętego imienia w tym (długim) czasie oczyszczenia.
Rozumiemy, że tak jak bhakti jest zarówno środkiem jak i końcem duchowego życia, tak najważniejsza czynność: intonowanie mantry Hare Kryszna jest zarówno środkiem jak i końcem – procesem i celem. Do pewnego stopnia, do stopnia w którym możemy cieszyć się świętym imieniem, do tego stopnia możemy docenić, że jest ono końcem, celem; a do tego stopnia, w jakim pozostajemy z dala od czystej służby oddania, intonowanie jest dla nas bardziej znaczące jako środek.
W pierwszej modlitwie Śiksastaki Pan Caitanya podaje siedem różnych rezultatów intonowania; w drugiej wyjaśnia dlaczego te rezultaty są dostępne – ponieważ wszystkie moce Kryszny są w świętych imionach. W trzecim wersecie wyjaśnia właściwy nastrój jaki należy rozwinąć, by cały czas intonować. Powinniśmy próbować myśleć o mocy świętego imienia, jak to zostało opisane w tych wersetach, aby właściwie intonować.
Śrila Prabhupada wyjaśnia, że zasadnicze znaczenie maha-mantry brzmi: „O Panie, o energio Pana, proszę zaangażujcie mnie w swoją transcendentalną duchowa służbę.” Samo intonowanie jest angażowaniem się w służbę Dla Kryszny, tak jak służenie Waisznawom pod przewodnictwem mistrza duchowego, jak służenie Bóstwom... Wszystkie różnorodne czynności w służbie oddania są w rzeczywistości nierozłącznie związane z intonowaniem. Dzięki intonowaniu możemy słuchać i czytać o Krysznie, a dzięki robieniu tego stajemy się bardziej zainspirowani aby intonować. Dzięki intonowaniu możemy służyć i obcować z Waisnawami, a przez służenie i obcowanie z Waisnawami otrzymujemy bodziec by intonować. Wszystko zaczyna się i kończy na intonowaniu.
Tutaj jest rozszerzone wyjaśnienie mantry Hare Kryszna skomponowane przez Gopala Guru Goswamiego, ucznia Svarupy Damodara i towarzysza Pana Caitanyi (tłumaczone przez Bhanu Swamiego):

Och Radha, proszę przyciągnij mój umysł i uwolnij mnie z tego materialnego świata.
Och Kryszna, proszę przyciągnij mój umysł.
Och Radha, przyciągnij moje serce pokazując swoja słodycz.
Och Kryszna, oczyść mój umysł dając wiedzę, jak spełniać czczenie Ciebie przez Twojego czystego wielbiciela.
Och Kryszna, daj mi stałość, aby docenić Twoje imię, cechy i rozrywki.
Och Kryszna, niechaj rozwinę smak do Twojej służby.
Och Radha, proszę uczyń mnie kwalifikowanym do Twojej służby.
Och Radha, poinstruuj mnie jak Ci mogę służyć.




Och Radha, pozwól mi słuchać o Twoich intymnych rozrywkach z Twoim ukochanym.
Och Rama (Kryszna), pozwól mi słuchać o Twoich intymnych rozrywkach z Twoimi ukochanymi
Och Radha, objaw mi Twoje intymne rozrywki z Twoim ukochanym.
Och Rama, zaangażuj mnie w pamiętanie Twojego imienia, formy, cech i rozrywek.
Och Rama, proszę uczyń mnie kwalifikowanym do Twojej służby.
Och Radha, bądź ze mnie zadowolona.
Och Radha, bądź ze mnie zadowolona.

W tej rozszerzonej formie możemy zobaczyć, że maha-mantra jest pełną prośbą do Pana i Jego towarzyszki. Każde słowo mantry jest modlitwą samą w sobie, a każda modlitwa jest apelem o łaskę – łaskę w formie atrakcji umysłu, oczyszczenia umysłu, wiedzy jak służyć Krysznie przez Jego czystego wielbiciela, stałość, by docenić imię Pana, Jego cechy i rozrywki, smak aby służyć Krysznie, kwalifikacje i instrukcje jak służyć. Jest to także modlitwa o łaskę w formie możliwości, aby słuchać o Radzie i Krysznie, pamiętać Krysznie i aby Pan był z nas zadowolony.
Wszystkie te błogosławieństwa są dostępne w świętym imieniu, ale jeśli przyjmiemy intonowanie jako pracę do odrobienia, może upłynąć sporo czasu, zanim docenimy, czy w pełni otrzymamy te błogosławieństwa. Dlatego jest wskazane, by być uważnym podczas intonowania!
Dzięki intonowaniu umacniamy naszą absolutna zależność od Kryszny, łaski Kryszny. Łaska Kryszny pojawia się w tak wielu formach: samo święte imię jest Jego łaską, jak również mistrz duchowy, Waisznawowie, śastry, prasadam i służba oddania. Intonowanie jest dusza całej transcendentalnej wiedzy, a ta transcendentalna wiedza jest świadomością naszej zależności od wszystkich form łaski Pana. „Ta transcendentalna pozycja jest osiągana w pełnej świadomości Kryszny, gdy ktoś w pełni polega na dobrej woli Kryszny” (Bg.2.45 znaczenie).

Śrila Kryszna Kszetra Prabhu o INTONOWANIU

• Nie powinniśmy myśleć, że gdy intonujemy stwarzamy mantrę Hare Kryszna. Przychodzi ona z Goloki i poprzez nasze uszy wnika do naszego serca. Potem z naszej głowy przechodzi na język i tam Kryszna tańczy. Musimy się modlić aby mantra Hare Kryszna zamanifestowała się w ten sposób.

• Słodki ryż jest słodki, ale czy uwierzycie, że mantra Hare Kryszna jest jeszcze słodsza?

• Nie należy lekceważyć intonowania świętego Imienia i spodziewać się robienia postępu w arcana. Żaden aspekt bhakti nie jest kompletny bez intonowania Imienia Pana, jak żadna część ciała nie może funkcjonować bez obecności duszy.

• Intonowanie to rodzaj modlitwy. Musimy więc mieć to zrozumienie, a kiedy warunki są trudne, można powiedzieć o tym Krysznie: „Mój drogi Panie, jestem w takim trudnym położeniu. W każdym razie próbuję jakoś intonować, pomóż mi łaskawie.” Można też zrozumieć, że trudne warunki to dobra sposobność do ćwiczenia. Śrila Prabhupada podaje przykład osoby podnoszącej ciężary, która ćwiczy podnosząc cielę. Podnosi je, ale z dnia na dzień cielę rośnie, staje się większe i cięższe, ale on kontynuuje podnoszenie. A kiedy krowa czy byk staje się cięższy, ten człowiek jest coraz silniejszy. Materialne życie staje się coraz trudniejsze, ale jest to też sposób w jaki Kryszna nas umacnia.

• Materialne życie jest niepokojące, a najbardziej niepokojąca jest śmierć, ponieważ śmierć oznacza pożegnanie ze wszystkim. Więc wtedy musimy być gotowi aby powiedzieć: „witaj Kryszno!” Musimy więc praktykować: Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare/ Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare. W sanskrycie mantra Hare Kryszna jest wyrażona w wołaczu, czyli jako bezpośrednie zwrócenie się do Kryszny. Kiedy mówimy: „Hare Kryszna” mówimy: „O energio Pana, O Kryszno, O Ramo, proszę zaangażujcie mnie w transcendentalną służbę dla Was”. Jest to wiec bardzo potężna mantra dla zwiększenia naszej wiary, ponieważ bezpośrednio wołamy do Kryszny. Nie powinniśmy traktować intonowania jako jakiś tam sposób spędzania czasu, ale intonować ze świadomością, że wołamy Krysznę. Wtedy Kryszna odpowie: „O, on mnie woła! Więc lepiej mu odpowiem. Dałem słowo, więc lepiej go dotrzymam. Skoro ty przychodzisz do mnie, ja odpowiem.” Jeśli zobaczy, że szczerze wołasz, odpowie.

• Nasze wyrzeczenie nie polega na tym, ze jemy tylko trzy ziarenka ryżu dziennie. Nasze wyrzeczenie to intonowanie Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare/ Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare.


• Święte Imię czeka gotowe aby Je słuchać i intonować. W każdej chwili.

• Naszą najsilniejszą tendencją w czasie intonowania jest bycie nieuważnym. Ale da się coś z tym zrobić: być uważnym.

• Szczerość ucznia widać po tym jak stara się on uważnie intonować.

Nastrój misji Sri Caitanji Mahaprabhu: Prowokacyjne stwierdzenia w objaśnieniach Srila Prabhupady do wersetów Caitanja-caritamryty

Znaczną część pism jakie pozostawił światu Sri Srimad A. C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada stanowią jego angielskie tłumaczenia i objaśnienia (komentarze) do Caitanja-caritamryty, kanonicznej biografii Sri Caitanji Mahaprabhu spisanej na początku XVII wieku przez Krysznadasę Kawiradźę Goswamiego. Komentarze Srila Prabhupady do wersetów Caitanja-caritamryty stanowią w dużej mierze bezpośrednie tłumaczenia begnalskiego komentarza autorstwa jego mistrza duchowego Srila Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakury. Czasami jednak Srila Prabhupada albo dalej omawia komentarz swego poprzednika, albo też opatruje niektóre wersety własnym komentarzem.

W objaśnieniach własnego autorstwa Srila Prabhupada kilkakrotnie ogólnikowo odnosi się do osób i okoliczności związanych z okresem jaki nastąpił po odejściu jego mistrza duchowego. Osoby te – podobnie jak Srila Prabhupada – były uczniami Srila Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakury, a okoliczności dotyczyły postępu – czy też braku postępu – w misyjnej działalności gaudija waisznawów. W takich przypadkach Srila Prabhupada jasno zaznacza – najwyraźniej w odpowiedzi na krytykę jaka pojawiała się w różnych kręgach – że założone przez niego w 1966 roku Międzynarodowe Towarzystwo Swiadomości Kryszny (ISKCON) jest instytucją, która powinna być uważana za prawdziwie reprezentującą i wcielającą w życie pragnienia jego własnego mistrza duchowego i pragnienia wcześniejszych aćarjów (darzonych szacunkiem członków sukcesji nauczycieli wywodzącej się od Sri Caitanji Mahaprabhu). Wyraźnie też stara się ostrzec i chronić własnych uczniów przed wadami, jakie dostrzegał w Gaudija Math (instytucji założonej przez Bhaktisiddhantę Thakurę) okresu po odejściu Bhaktisiddhanty.

Artykuł ten ma na celu przedstawienie dalszych wyjaśnień czytelnikom Caitanja-caritamryty Srila Prabhupady. Niektórzy z nich zastanawiają się być może nad znaczeniem pewnych jego wypowiedzi na temat Gaudiya Math i związanych z nią kwestii. Chociaż na przestrzeni ostatnich czterdziestu lat pojawiały się kontrowersje dotyczące ISKCONu i jego związku z innymi instytucjami waisznawa czy też z ich liderami, to nie prbóbuję tutaj zaprezentować jedynego i ostatecznego ich rozwiązania, z którym mogłyby się zgodzić wszystkie strony. Spróbuję raczej w zwięzły i – mniejmy nadzieję – wyważony sposób zaprezentować główne przedmioty kontrowersji i zasugerować wykonalne sposoby zrozumienia i docenienia słów Srila Prabhupady jako nauk przeznaczonych dla wszystkich poważnych wyznawców świadomości Kryszny bez względu na ich przynależność instytucjonalną.

Prabhupada porusza interesujący nas tutaj temat w kilku ze swoich objaśnienień do tekstów CC, ale dla naszych celów skupimy się tylko na dwóch, a mianowicie na objaśnieniach do CC Adi-lila 10.7 i do CC Adi-lila 12.8. W pierwszym z tych objaśnień znajdujemy stwierdzenie, że ISKCON powinien zostać zaakcpetowany i być szanowany jako ”gałąź drzewa Caitanji”, drzewa wyznawców Sri Caitanji Mahaprabhu. W drugim Srila Prabhupada szczegółowo wyjaśnia to, co określa jako niefortunne wydarzenia jakie rozegrały się między niektórymi z uczniów jego własnego mistrza duchowego. Jeżeli razem rozpatrzymy objaśnienia do tych dwóch wersetów, dadzą nam one ogólne pojęcie na temat obaw Srila Prabhupady co do obecnej i przyszłej kultury praktykowania i szerzenia świadomości Kryszny. Obawy te, chociaż spisane ponad czterdzieści lat temu, nadal zachowują swą aktualność dla wielu członków rozwijającego się ruchu świadomości Kryszny, mam więc nadzieję, że ten krótki esej pomoże członkom ISKCONu i szerszej społeczności waisznawów w jaśniejszy sposób rozważać interesującą nas problematykę z korzyścią dla wszystkich. Mam też nadzieję, że tym czytelnikom książek Srila Prabhupady, którzy nie są zaznajomieni z ISKCONem i szerszą społecznością waisznawa, pomoże on lepiej zrozumieć omawiane tu kwestie.

Caitanya-caritamryta, Adi-lila 10.7

Siódmy werset 10. rozdziału Adi-lili Caitanja-caritamryty to sanskrycka modlitwa, którą Srila Prabhupada tłumaczy w następujący sposób:

“Składam pokłony wszystkim drogim wielbicielom Sri Caitanji Mahaprabhu, którzy są wiecznym drzewem miłości do Boga. Składam pokłony wszystkim gałęziom tego drzewa – wielbicielom Pana, którzy rozdają owoc miłości do Kryszny. ”

W dziewiątym i dziesiątym rozdziale Adi-lili Krysznadasa Kawiradźa kreśli obraz wielkiego i wspaniałago drzewa z licznymi gałęziami i ”pod-gałęziami”; drzewa, które przedstawia wielopokoleniową duchową rodzinę bezpośrednich towarzyszy Sri Caitanji Mahaprabhu. W rozdziałach tych podane są imiona owych towarzyszy i ich powiązania z innymi członkami listy. Powiązania te mogą być ustanowione poprzez sukcesję uczniów, a nierzadko są to biologiczne związki rodzinne.

W swym objaśnieniu do tego wersetu Srila Prabhupada zwraca uwagę na poczucie równości, jakie przywodzi na myśl wywodzący się z sankrytu bengalski zwrot bhakta-ganan, tłumaczony tutaj jako ”wszyscy wielbiciele”. Ten godny podziwu nastrój szacunku dla wszystkich wielbicieli, jaki prezentuje Krysznadasa, przeciwstawia nastawieniu ”wielu niemądrych tak zwanych wielbicieli Pana Caitanji”. Prabhupada sam niedawno doświadczył jak ci późniejsi sprzeciwili się temu, że przyjął zaszczytny i jednocześnie pełen uczucia tytuł ”Prabhupada”, którym obdarzyli go jego uczniowie w uznaniu dla jego wybitnych osiągnięć w głoszeniu misji Sri Caitanji na całym świecie. Wyjaśnia, że następnie ci sami krytycy zaczęli ”minimalizować wartość ruchu świadomości Kryszny”. Pod koniec swego objaśnienia raz jeszcze nawiązuje do ducha równości w omawianym wersecie:

”Krysznadasa Kawiradźa Goswami odnosi się więc z równym szacunkiem do wszystkich, którzy uczą oddania dla Sri Caitanji Mahaprabhu, i którzy w związku z tym porównywani są do gałęzi opisywanego tu drzewa. ISKCON jest jedną z tych gałęzi i dlatego powinien być traktowany z szacunkiem przez wszystkich szczerych wielbicieli Pana Caitanji Mahaprabhu”.

Oczywistym celem twierdzenia Srila Prabhupady, iż ISKCON jest gałęzią ”drzewa Caitanji”, jest usunięcie wątpliwości co do autentyczności jego instytucji i jej duchowego związku z opisywaną przez Krysznadasę tradycją Caitanji. Twierdzenie to implikuje, że ISKCON jest i będzie zdrową gałęzią zdolną wydawać ”owoce” miłości do Boga.

Caitanya-caritamryta, Adi-lila 12.8

Srila Prabhupada przetłumaczył werset ósmy 12. rodziału Adi-lili w następujący sposób:

”Z początku wszyscy uczniowie Adwaita Aćarji byli tego samego zdania. Jednak później, za zrządzeniem opatrzności, pojawiły się dwie różne opinie."

W oczywistym kontraście do nastroju uprzednio przytoczonego wersetu, we fragmencie, z którego pochodzi obecnie omawiany werset, Krysznadasa ostro potępia osoby postrzegane jako zbaczające ze ścieżki podążania za Sri Caitanją Mahaprabhu. W wersecie dziewiątym Krysznadasa oskarża te osoby o sprzeniewierzenie się poleceniu swego guru – którym w tym przypadku jest Adwaita Aćarja – i stanowczo je potępia jako asara, co Prabhupada tłumaczy jako ”bezużyteczne”.

W objaśnieniu do wersetu ósmego Srila Prabhupada, używając podobnie krytycznego tonu jak Krysznadasa, zauważa podobieństwo opisywanej historii ze współczesną mu historią waisznawa i wyraża swe głębokie rozczarowanie postępowaniem głównych uczniów własnego guru, Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakury. Podobnie jak zrobił to w swym objaśnieniu do Adi-lili 10.7, Srila Prabhupada zwraca uwagę na własny sukces w nauczaniu i przypisuje go swemu posłuszeństwu poleceniom swego mistrza duchowego (a mianowicie, by głosił świadomość Kryszny w języku angielskim, co pociągało za sobą głoszenie nauk Caitanji reszcie świata, poza granicami Indii, zwłaszcza przez produkcję i dystrybucję książek na dużą skalę). W ten sposób przeciwstawia ”bezużytecznych” zwolenników, którzy ”nie potrafili rozwinąć nauczania” sukcesowi, jaki ”ponad [własne] oczekiwania” osiągnął on sam i jego uczniowie z ISKCONu.

W dalszej części poczynię kilka obserwacji dotyczących tych dwóch znaczeń.

Moje uwagi na temat komentarza do Adi-lili 10.7:

Zapewniając, że ISKCON jest gałęzią sukcesji uczniów drzewa Caitanji (co znajduje się również w komentarzu do Adi-lili 9.18) Prabhupada wyraźnie zamierza podkreślić, że pewna instytucja (a mianowicie ISKCON) nie uznawana za autentyczną przez niektórych członków szerszej społeczności Caitanja waisznawów, zasługuje na takie uznanie. Wykorzystując przedstawioną przez Krysznadasę analogię drzewa z gałęziami Prabhupada zauważa, że ”ISKCON jest jedną z tych gałęzi”. Zwróćmy uwagę na to, że Prabhupada nie pisze, że ISKCON jest całym drzewem Caitanji. Uznaje raczej istnienie innych gałęzi, co pociąga za sobą, że te albo kwitną, albo mają potencjał, by rozkwitnąć, i jako takie są w stanie dać upragniony ”owoc”, miłość do Boga. Implikacją tego jest to, że – co wielu członków ISKCONu zrozumiało – wypadałoby, by wszyscy członkowie ISKCONu szanowali członków innych gałęzi drzewa Caitanji i doceniali ich szczere wysiłki oraz sukcesy w praktykowaniu świadomości Kryszny i głoszeniu nauk Caitanji Mahaprabhu na całym świecie.

Moje uwagi na temat komentarza do Adi-lili 12.8:

Według mnie głównym celem przybrania przez Srila Prabhupadę ostrego dyskryminującego języka Krysznadasy jest udzielenie nauki i danie przestrogi – zwłaszcza tym, którzy podążają za nim samym (członkom ISKCONu) – aby nie popełniać tych samych błędów, jakie popełnili niektórzy z jego braci duchowych (uczniowie tego samego guru). To, że możemy spokojnie założyć, iż główna myśl za tym znaczeniem jest natury dydaktycznej, a nie potępiającej, staje się wyraźniejsze, gdy rozpatrzymy je w świetle oznajmnienia Srila Prabhupady z jego objaśnienia do Srimad-Bhagawatam 4.28.31:

”Waisznawowie mogą mieć różne opinie, jako że każdy jest indywidualną osobą, ale ruch świadomości Kryszny musi iść naprzód mimo wszystkich osobistych różnic. ... Wszyscy uczniowie Srila Bhaktisiddhanty Saraswatiego Goswamiego Maharadźy są braćmi duchowym, i chociaż są między nami pewne różnice zdań i nie działamy wspólnie, to każdy z nas rozprzestrzenia ten ruch świadomości Kryszny stosownie do własnych możliwości i przyjmuje wielu uczniów, aby rozprzestrzeniać ten ruch na całym świecie.”

Można by się faktycznie zastanowić, czy te dwa kontrastujące ze sobą fragmenty nie wykluczają się wzajemnie. W jednym miejscu Prabhupada wydaje się potępiać niektórych ze swych braci duchowych jako ”bezużytecznych”, a w drugim uznaje ich sukcesy w nauczaniu. Jak mamy to rozumieć? Jeżeli odsuniemy na bok spekulacje na temat zdania guru i jego związków z jego braćmi duchowymi, to jedyną rzeczą, którą możemy bezpiecznie i konstruktywnie przyjąć jest to, że aby podążając za instrukcjami Prabhupady odnieść sukces w swym ważnym przedsięwzięciu, zwolennicy Prabhupady powinni uznać omawiane tu znaczenie za ostrzeżenie.

Srila Prabhupada bez wątpienia używa w tym znaczeniu ostrych słów, pośrednio ale wyraźnie zalecając każdemu z członków i każdej z ”gałęzi” drzewa Caitanji, aby z żarliwością zaangażował się w działanie mające na celu zrealizowanie wizji Caitanji Mahaprabhu dla tego świata. Tym samym członkowie ISKCONu nie powinni potępiać innych gałęzi. Powinni raczej widzieć zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach, w pozytywnym świetle. Wyraźne jest, że podążając za przykładem Srila Prabhupady, liderzy i członkowie dzisiejszych gałęzi Gaudiya Math wykazują dużo większą aktywność w propagowaniu misji, i za ich wysiłki i sukcesy należą im się gratulacje i uznanie.

Powinienem też wspomnieć, że zważywszy na krytyczny ton i wydźwięk tego znaczenia, zrozumiałe jest, że niektórzy godni szacunku członkowie Gaudija Math uznali je niepokojące i przynoszące efekt przeciwny do zamierzonej, i upragnionej przez nas wszystkich, kultywacji harmonii między gałęziami drzewa Caitajni. Dlatego też pokornie poprosili wydawcę książek Srila Prabhupady, Bhaktivedanta Book Trust, o usunięcie tego znaczenia (i wszelkich innych niepokojących znaczeń) z przyszłych wydań Caitanja-caritamrty Srila Prabhupady. Wszyscy zainteresowani jesteśmy kultywowaniem harmonii i z pewnością będziemy efektywnie do niej dążyć nie robiąc tego co mogłoby być tylko kolejnym błędem. Usunięcie wspomnianego znaczenia stałoby w zupełnej sprzeczności z duchem tego znaczenia podkreślającym podążanie za instrukcjami mistrza duchowego. Srila Prabhupada nigdy nie zasugerował, że w przyszłości możnaby usunąć którekolwiek z jego objaśnień, nie możnaby więc tego zrobić bez złamania zasady wypełniania poleceń guru. Usunięcie objaśnienia, w którym tak mocno podkreśla on czego robić nie należy – a mianowicie, że nie należy postępować wbrew poleceniom mistrza duchowego – byłoby głęboko problematyczne.

Nie ma potrzeby, by członkowie Gaudija Math odczuwali przygnębienie czy też uważali, że określenia takie jak asara odnoszą się do nich, oczywiste jest bowiem, że obecnie, z inspiracji i pod kierunkiem swoich guru, inspirują oni wiele dusz do podjęcia ścieżki Kryszna-bhakti danej przez Sri Caitanję Mahaprabhu. Nie ma też potrzeby, by zakładali, że określenia te odnosiły się konkretnie do ich własnych mistrzów duchowych. W ostatecznym rozrachunku Prabhupada cenił bowiem ich wszystkich za ich oddanie misji głoszenia świadomości Kryszny, co możemy zrozumieć czytając inne jego objaśnienie do Caitajna-caritamryty (Cc Adi 7.37):

”Każdy aćarja ma własne sposoby propagowanie swego duchowego ruchu z myślą o doprowadzeniu ludzi do świadomości Kryszny. Dlatego też metody jednego aćarji mogą różnić się od metod innego aćarji, ale nigdy nie zaniedbują oni ostatecznego celu”.

Wynika z tego, że ”ostateczny cel” jest tym, co jednoczy wszystkich waisznawów, mimo różnych sposobów, w jaki go propagują. Tym, do czego Srila Prabhupada stale dążył, jest właśnie ta wspólnota celu, i powodem, dla którego czasami wyrażał rozczarowanie, było chwilowe zanikanie jasności tego celu.

Niezmienny przekaz i wezwanie, który otrzymujemy od aćarjów waisznawa, zawsze dotyczy naglącej potrzeby, byśmy przyjęli i propagowali nauki Caitanji Mahaprabhu. Czasami wzywają nas głosem słodkim i łagodnym, innym razem ton ich jest ostry i przenikliwy. Ale bez względu na ich ton wypadałoby, żebyśmy bezustannie szukali głębszego zrozumienia ich przekazu. Wówczas możemy otrzymać błogosławieństwa, jakie przychodzą od aćarjów za pośrednictwem ich pism i w pełni z nich skorzystać. W ten sposób możemy ”pochwycić prawdę” (SB 1.3.1, znaczenie) nierzadko prowokacyjnych słów poprzednich aćarjów jako światło prowadzące nas ku lotosowym stopom Pana Kryszny.

Tłumaczenie: Govindanandini devi dasi

sobota, 19 listopada 2011



Kilka cennych instrukcji Krsna Ksetry Prabhu odnośnie intonowania.
 
1. Gdy złapiesz się na tym, że twój umysł gdzieś wędruje, skieruj
swoją uwagę na korale japa. Świadomie staraj się odczuć podczas intonowania
każdy koral miedzy palcami.
 
2. Próbuj słuchać sylaby Hare, tak uważnie jak imienia Kryszna, a
imienia Kryszna, tak uważnie jak imienia Rama, a imienia Rama tak uważnie jak
imienia Kryszna.
 
3. Miej w zasięgu ręki papier i pióro; gdy przyjdzie ci do umysłu coś,
co musisz zrobić tego dnia, zapisz to. W ten sposób papier może to
'zapamiętać' a twój umysł będzie wolny do intonowania.
 
4. Skieruj swoje intonowanie na Krysznie – czy to na obrazek Kryszny przed
tobą bądź na obraz Kryszny w twoim umyśle (sercu).
 
5. Zrób kolekcje notatek dotyczących chwał świętego imienia i
przypominaj sobie ważność prawidłowego intonowania przez czytanie jednej z nich
przed mantrowaniem lub nawet przed każdą rundą (jest kompletna kolekcja
notatek Śri1a Prabhupada dotyczących świętego imienia zatytułowana „Śri
Namamrita”).
 
6. Kiedy złapiesz umysł na wedrówkach, spróbuj prześledzić, jakiego
rodzaju myśli przychodzą i mentalnie „wsadź” je do odpowiednich
„kartotek”, którymi zajmiesz się później (poprzez czytanie, dyskutowanie z
innymi bhaktami, nauczanie samego siebie lub coś w tym rodzaju). Są to takie
szuflady jak: pragnienie, lament, robienie materialnych planów, pożądanie,
gniew, spekulacja, bezcelowe marzenia itd. Być może odkryjesz inne
„umysłowe kosze na śmieci” dla mentalnego wyrzucania i palenia wszystkich
myśli, których nie uważasz za warte zachowania w którejs z „kartotek”.
 
7. Módl się do wszystkich acaryów, szczególnie do Haridasa Thakura –
Namacaryi o błogosławieństwo, abyś mógł dobrze intonować.
 
8. Módl się do świętego imienia – Nama Prabhu – aby dał ci swoje
błogosławieństwo, aby tańczył na twoim języku.
 
9. Jeśli czujesz się śpiący, trzymaj przy sobie kubek wody, aby skropić
sobie oczy dla orzeźwienia lub mantruj przy otwartym oknie albo na
świeżym powietrzu. Możesz też wstać lub przechadzać się w jedną i drugą
stronę (osobiście nie polecam mantrowania regularnych rund podczas spaceru –
uwaga odwraca się za bardzo na rozglądanie się wkoło i rundy zajmują
więcej czasu).
 
10. Śledź czas. Powinieneś wiedzieć ile zajmuje ci mantrowanie jednej
dobrej rundy i staraj się utrzymać tę prędkość. Poprzez sprawdzanie czasu
możesz zorientować się czy przypadkiem nie rozpraszasz się
nieświadomie.
 
11. Spróbuj mantrować na raz tyle rund, ile jest to możliwe. Ideałem
jest 16 rund non-stop. Jeśli codzienne obowiązki pozwalają ci na mantrowanie
dwóch rund, potem dwóch lub trzech, potem pięciu, a potem siedmiu
ospałych rund wieczorem, to zajmie ci to wiele czasu zanim będziesz mógł
smakować święte imię.
 
12. Mantruj tak wcześnie rano jak to jest tylko możliwe. Módl się do
Kryszny wieczorem, przed położeniem się spać o pomoc we wczesnym wstaniu,
aby intonować Jego imiona.
 

piątek, 18 listopada 2011

ŚB.6.3.19

 Gdańsk 06.06.91


ŚB.6.3.19

dharmam tu saksad bhagavat-pranitam
na vai vidur rsayo napi devah
na siddha-mukhya asura manusyah
kuto nu vidyadhara-caranadayah

“Prawdziwe religijne zasady ustanawia Najwyższy Osobowy Bóg. I nawet najwięksi mędrcy, którzy zamieszkują najwyższe planety – mimo iż zupełnie usytuowani w sile dobroci – nie są w stanie ustanowić takich prawdziwych religijnych zasad, tak samo jak niezdolni są do tego półbogowie czy przywódcy Siddhaloki, nie mówiąc już o asurach, zwykłych ludzkich istotach, Vidyadharach i Caranach.”

Jest to słynny werset ze Śrimat Bhagavatam wypowiedziany przez Yamaraja do swoich zwolenników - Yamadutów. Powiedzial on to dlatego, że Yamaduci bardzo się zdziwili, dlaczego powstrzymano ich od uwięzienia Ajamili. Ajamila był wielkim grzesznikiem i w chwili śmierci przyszli do niego Yamaduci by zabrać go do Yamaraja i ukarać. Gdy już chcieli wyciągnąć go z ciała, na scenie pojawili się Visnuduci i powstrzymali ich. Yamaduci byli bardzo zaskoczeni widząc Visnudutów, gdyż znali sytuację Ajamili spowodowaną jego poprzednimi grzesznymi czynnościami. Visnuduci powstrzymali Yamadutów przed zabraniem Ajamili, ponieważ intonował on święte imię Narayana – chociaż nie robił tego świadomie, ale wołał syna, który nosił to samo imię. Od czasu, gdy ta historia została opowiedziana ludziom, grihastowie lubią dawać swoim dzieciom imiona Krsny, ponieważ mają nadzieję, że jeśli w chwili śmierci z powodu przywiązania do swych dzieci pomyślą o nich i będa intonować ich imiona – wrócą na Vaikunthy. Yamaduci wrócili do siedziby Yamaraja i spytali: “ Dlaczego nie mogliśmy zabrać ze sobą Ajamili?”. W trzecim rozdziale Yamaraj tłumaczy Yamadutom prawdziwe zasady religijne ustanowione przez Najwyższą Osobę Boga. W tym wersecie wyjaśnia on, że religijne zasady nie są ustanawiane przez jakieś zwykłe osoby, ani nawet przez niezwykłe osoby – jak półbogowie – lecz przez Najwyższą Osobę Boga. W Mahabharacie Maharaja Yudisthira wypowiada bardzo ważne stwierdzenie, które także odnosi się do tego, co dziś przeczytaliśmy. Mówi on, że zasady religijne są bardzo poufne, ale są znane przez mahajanów, znawców religii. Są obecne w ich sercach i mahajano yena katha – powinniśmy pójść w ich ślady. Są to dwie zasady, bardzo ważne dla ludzkiego społeczeństwa, wytyczające ścieżkę, którą powinniśmy podążać. Dzięki tym zasadom możemy uniknąć choroby ludzkiej istoty, jaką jest umysłowa spekulacja. Wczoraj bhakta Maciek poruszył problem umysłowej spekulacji, więc dziś omówimy ten temat. Jest to ważny temat, ponieważ właśnie z powodu umysłowej spekulacji znaleźliśmy się w tym świecie materialnym. Mniej lub bardziej wspekulowaliśmy się do tego materialnego świata. W którymś momencie zaczeliśmy spekulować: “ a może mogę cieszyć się niezależnie od Krsny?” - i natychmiast Krsna dostarczył nam wszelkich udogodnień, abyśmy mogli spróbować.

CZYM JEST UMYSŁOWA SPEKULACJA?

Z jednej strony możemy powiedzieć, że jest to jakaś próba zrekompensowania braku wiedzy. Gdy posiadamy doskonałą wiedzę – nie ma potrzeby spekulacji. Właśnie dlatego Krsna wypowiedział Bhagavad-gitę do Ajuny – aby usunąć wszelkie wątpliwości i spekulacje.
Z drugiej strony umysłowa spekulacja jest pewną forma rekompensaty niewłaściwego słuchania czy braku słuchania.W stanie czystej świadomości Krsny zawsze słucha się instrukcji Krsny albo mahajanów i w ten sposób działa się pod ich kierownictwem. Naturą umysłu, jak wyjaśnia Śrila Prabhupada, jest bycie podporządkowanym czemuś wyższemu. Kiedy umysł jest podporządkowany inteligencji, która z kolei jest podporządkowana instrukcjom mahajanów, wtedy nie ma potrzeby spekulacji. W rzeczywistości mamy 3 źródła, z których otrzymujemy wiedzę duchową. Sadhu-śastra-guru vakya hrdaye koriyo aikya. Tymi rzeczami są śastra, guru i sadhu
czyli pisma święte, mistrz duchowy i wielbiciele. Jeśli jest się właściwie usytułowanym w świadomości Krsny, można dostrzec, że te 3 rzeczy jednoczą się. Można dostrzec konkluzję i nie być zdezorientowanym. Poprzez przyjęcie tych instrukcji można zaabsorbować się miłością do Krsny. Oczywiście kwalifikacją, którą trzeba posiadać, by móc własciwie słuchać od śastra, sadhu i guru jest wiara. Yasya deve para bhaktir yatha deve tatha guru tasyayte kathita hy arthah prakasante mahatmanah. Śveteśvara Upanisad wyjaśnia, że temu, kto ma niezachwianą wiarę w mistrza duchowego i Krsnę objawiane jest całe znaczenie literatury wedyjskiej. Ten kto posiada tę wiarę i rozumie konkluzję pism wedyjskich jest bardzo zdeterminowany. Vyavasayatmika buddhir eke ha kuru nandana. Ma on to, co nazywamy vyavasayatmika buddhir czyli niezachwianą inteligencję. Posiada on jeden cel w życiu. Co jest tym celem? Chce zostac doskonałym, czystym bhaktą Krsny. Bahu-sakha hy anantaś ca buddhayo 'avyavasayinam. Natomiast odwrotnie dzieje się z osobą, której inteligencja jest rozproszona. Jej inteligencja będzie wędrowała w wielu kierunkach. W ten sposób staje się ona żyznym podłożem dla spekulacji. Tak jak ciało jest podłożem dla różnych chorób, podobnie umysłĸ stanowi żyzny grunt dla spekulacji. Na przykład naukowcy hodują różnego typu bakterie i tworza rozmaite pożywki, których mogą się one rozmnażać. Z jednej bakterii powstaje druga bakteria, z tej drugiej następna i w ten sposób się rozmnażają. W podobny sposób umysł staje się pożywką dla spekulacji. Te rozrastające się spekulacje wkradają się do inteligencji i zarażają ją. W Bhagavad-gicie jest wyjaśnione, że pożądanie ma swoje siedlisko w zmysłach, umyśle i inteligencji. Pożądanie w umyśle pobudza do spekulacji, a pożądanie w inteligencji do filozoficznej spekulacji. Ta filozoficzna spekulacja przybiera różne formy. Praktycznie w każdej formie filozoficznej spekulacji możemy dostrzec jedną z sat-darsan – sześciu głownych filozofii, które zostały opisane w literaturze wedyjskiej i które są głównymi odchyleniami od zasadniczego znaczenia literatury wedyjskiej. W Indiach istnieje 6 filozofii, które są głównymi dewiacjami literatury wedyjskiej. Na przykład Jaimini propagował filozofię karma-mimamsa. Ateistyczny Kapila propagował sankhyę, Patanjali – yogę. W każdym razie jest 6 filozofii, które są dewiacjami konkluzji Świadomości Krsny. Ostatecznie każdy z tych sześciu filozofów dochodzi do impersonalizmu. Również wszystkie zachodnie filozofie, naukowe spekulacje są odbiciem tych sześciu filozofii pochodzących z Indii. Ta cała zachodnia nauka jest niczym innym jak filozofią vaiśesika, czyli filozofią ateistyczną. W każdym razie jest to umysłowa spekulacja, która prędzej czy później prowadzi do impersonalizmu. W Świadomości Krsny chcemy pokonać nie tylko wszelkie intelektualne i filozoficzne spekulacje (chociaż jest to także pożądane), ale przede wszystkim pragniemy uniknąć umysłowej spekulacji. Śrila Prabhupada w Bhagavad -gicie wyjaśnia słowo sthita dhir muni, które oznacza takiego muniego, który jest zawsze usytuowany w Świadomości Krsny.

dukhesv anudvigna-manah sukheśu vigata-sprhah
vita-raga-bhaya-krodhah sthita dhir munir ucyate

“Czyj umysł pozostaje niewzruszonym nawet wobec trzech rodzajów nieszczęść, kto nie unosi się szczęściem i kto wolny jest od przywiązań, strachu i złości, ten nazywany jest mędrcem o zrównoważonym umyśle.”

Chcemy zostać takimi mędrcami o zrównoważonym umyśle. Taka osoba jest porównywana do lampy stojącej w bezwietrznym miejscu. Płomień takiej lampy jest bardzo stabilny i przyjemnie jest na niego patrzeć. Prabhupada wyjaśnia w znaczeniu, dlaczego sthita-dhir muni jest zawsze usytuowany w Świadomości Krsny. Jest tak dlatego, ponieważ porzucił on wszelki interes twórczej spekulacji. Teraz ktoś może spytać: “ O, a co z twórczością artystyczną? To brzmi tak, jakbysmy mieli porzucić wszelkiego rodzaju twórczość w pozytywnym sensie. Czy to znaczy, że doświadczony kucharz nie może wprowadzać żadnych urozmaiceń do przepisów, jakichś własnych inwencji? Czy to znaczy, że nie można pisac żadnej poezji? Czy to znaczy, że nie można malować obrazu Krsny? Czy to znaczy, że nie możemy myśleć o nowych metodach rozszerzania Świadomości Krsny? “ Nie, w tym przypadku – twórcza- oznacza źle skierowaną spekulację, opartą raczej na ignorancji niż na wiedzy. Sthita dhir muni jest to osoba, która doszła do konkluzji, że Krsna – Vasudeva jest wszystkim. Bardzo ważne jest to, że nie jest on zaniepokojony, gdy pojawiają sie trojakie cierpienia, ponieważ wszystkie cierpienia traktuje jako łaskę Pana. Ktoś mógłby zapytać: “a co to ma wspólnego ze spekulacją?” W tym świecie doświadczamy wielu cierpień i zazwyczaj próbujemy uniknąć ich własnie przez spekulacje. Stwarzamy w umyśle wiele usprawnień, ktore później chcemy stosować w praktyce. Prabhupada pisze, że sthita dhir muni widzi wszystkie cierpienia jako łaskę Pana. Myśli, że wszystkie te cierpienia zostały zmniejszone przez łaskę Pana. Dlaczego miałby więc podejmować jakiś szczególny wysiłek, by uniknąć tych cierpień? Czasami pojawia się szczęście, to musi być łaska Krsny. W ten sposób nie robi on żadnych sztucznych usprawnień w umyśle. Podobnie jak w maszynie przykręca się różne śrubki, aby mogła funkcjonować w lepszy sposób – tak rownież my mamy to materialne ciało, które jest jakby maszyną; mamy materialny umysł i próbujemy na różne sposoby manipulować tą maszyną, aby osiągnąc szczęście. A jakie jest nastawienie Sthita dhir muniego ? Prabhupada mówi, że jest on zawsze aktywny i zawsze podejmuje ryzyko. Zawsze jest przygotowany na przygodę (to znaczy, że robi coś i nie wie jaki będzie rezultat). Ktoś może powiedzieć: “masz jakiś pomysł, ale nie rób tego, bo to jest spekulacja. Nie wiesz jaki będzie rezultat.” Ale nie, sthita dhir muni jest zawsze aktywny i śmiały. Przywiązanie i awersja nie maja na niego wpływu. W konsekwencji nie złości się na nikogo, nawet gdy jego wysiłki nie kończą się sukcesem. Odnosząc sukces czy też nie – świadoma Krsny osoba jest zawsze utwierdzona w swojej determinacji. Jej determinacja jest umocniona i cały czas taką pozostaje – niezaleznie od tego, czy odnosi sukces, czy też porażkę. Determiancja pozostaje, ponieważ taka osoba wie jaki jest jej cel. W Świadomości Krsny jesteśmy szkoleni, by zawsze mieć na widoku cel, do którego dążymy. Prawdopodobnie tak długo, dopóki ktoś nie dojdzie do etapu nistha – umocnienia i stałej służby oddania, dopóty będzie się angażował w różnego rodzaju umysłowe spekulacje. I dopóki nie osiagnie tego etapu, będą pojawiały się symptomy anistha – bhakti – niestałej służby oddania. Jeden z nich jest nazywany vyudhavikalpa czyli niezdecydowanie. Do przodu – do tyłu. Odrzucanie – przyjmowanie. Sankalpa – vikalpa. Śrila Viśvanatha Cakravarti Thakur – nasz acarya – daje przykład tego vyudha – vikalpa. Przedstawia on domniemany proces myslenia pewnego bhakty, ktory znajduje się na platformie anistha – bhakti – niestałej słuzby oddania. Cytuje on pewnego grihastę : “ a może powinienem przyjąć sanyasę ? Ale z drugiej strony...” I tak rozmyśla o tych mozliwościach. Podobnie brahmacarin myśli: “a może powinienem zostać grihastą ? A może powinienem być brahmacarinem? “ W ten sposób umysł lata w jedną i drugą stronę. Ten etap vyudha – vikapla można pokonać posiadając jasną wizję celu, do którego zmierzamy. Aby mieć tą jasną wizję słuchamy od sadhu, śastra i guru. Kiedy rozpoczynam życie duchowe, w szczególności oznacza to, że zbliżamy się do mistrza duchowego i przyjmujemy inicjację, zgadzamy się przestrzegać jego instrukcji. Jest to jedna z najważniejszych kwalifikacji ucznia– że jest on posłuszny. Jeżeli posiada się to nastawienie jest się bardzo zdeterminowanym, by być posłusznym mistrzowi duchowemu, wtedy można się uwolnić od umysłowej spekulacji. Ta tendencja do angażowania się w umysłową spekulację stopniowo się redukuje, a jednocześnie zwiększa sie tendencja do słuchania i pamiętania instrukcji. Zadziwiajacą rzeczą związaną z ruchem Świadomości Krsny jest to, że dostarcza on pełnych instrukcji dotyczących życia. Jesteśmy wciąż zadziwieni jak szerokie są instrukcje dane nam w tych książkach przez Śrila Prabhupada. Nie są to tylko abstrakcyjne i filozoficzne instrukcje, ale są to instrucke dotyczące wszelkich życiowych sytuacji. Jeśli nie możemy znaleźć w tych książkach jakichś instrukcji, dostaniemy je od mistrza duchowego i od Vaisnavów. W ten sposób możemy bardzo bezpiecznie wrócić do Boga. Jednakże powinnismy pamiętać, że mamy swój umysł, swoją inteligencję, których powinnismy używac w służbie dla Krsny. Nie powinniśmy stać się bezmyśni. Czasami karmici oskarżają, że “ci z Hare Krsna są bezmyslnymi tumanami”. Nigdy nie spotkałem bezmyślengo tumana wśród wielbicieli, bhaktowie są niesamowitymi indywidualistami. Nieprawdaż? Wszyscy bhaktowie są bardzo specyficzni. Wśród bhaktów spotykamy najbardziej niezywkłe, niespotykane charaktery. Tak więc ta twórcza inteligencja może funkcjonowac. Gdy jest się właściwie wyszkolonym w Świadomości Krsny, można wykorzystać ją w służbie dla Krsny. Podaliśmy przykład gotowania. Jeśli ktoś jest doświadczonym kucharzem, nie musi ściśle przestrzegać przepisów. Wie on, jak można wprowadzić jakieś urozmaicenia, potrafi nawet stworzyć nowe przepisy, ponieważ zna zasady gotowania, wie jak smakują różne rzeczy i w jaki sposób łaczyć je ze sobą. Wie o tym, że nie nalezy wrzucać garści chilli do sabji i w ten sposób robić sabji z chilli. Początkujący kucharz nie wie o tym i dlatego musi on ściśle przestrzegać przepisów. Dlatego, jak już powiedzieliśmy, spekulacja jest pewną rekompensatą braku wiedzy. Natomiast, gdy ktoś jest usytuowany w wiedzy i zna cel, nie angażuje się w spekulację, a raczej otrzymuje inteligencję od Duszy Najwyższej. Możemy zauważyć, że odnośnie wielu życiowych problemów śastry nie podają szczegółowych informacji, np.: w szóstym rozdziale BG. Krsna mówi, że nie powinno się jeść zbyt dużo ani zbyt mało, nie powinno się spać zbyt dużo ani zbyt mało. Krsna nie mówi, że powinieneś spać 6 godzin dziennie i jeść 1,3kg pożywienia. Nie, ponieważ te rzeczy trzeba ustalić indywidulanie. A w ustalaniu tych rzeczy możemy poradzić się sadhu, śastra i guru. Jeśli wiemy, co jest celem i cały czas o tym pamiętamy to jestesmy w stanie podejmować właściwe decyzje i możemy stać się sthita dhir munim, czyli tym, który nie jest nigdy zaniepokojony i jest zawsze zdeterminowany – czy odnosi sukcjes czy porażkę. Myśę, że omówiłem już wszystkie kwestie, które chciałem omówić. Czy ktoś ma jakieś pytania?


Pytanie: Chciałbym prosić o bliższe wyjaśnienie spekulacji w odniesieniu do kwestii gotowania.

Odpowiedź: Myślisz cały czas o tym posiłku? O.K. Gotowanie jest dobrym sposobem nauczenai się, czym jest umysłowa spekulacja. Najpierw gotujesz, potem ofiarowujesz i serwujesz prasadam i widzisz rezultat, widzisz reakcję bhaktów. Obserwujesz ich reakcję na to, co ugotowałeś i później możesz ugotować lepiej. Więc gdy bhaktowie krzyczą “za dużo chilli!” - to wiesz, że następnym razem musi być mniej chilli. O dwie garści mniej. Taką dobrą, generalną zasadą dotyczącą przyprawiania jest to, że zawsze lepiej mniej niż za dużo. Jeśli wrzucisz za dużo soli, to co możesz zrobić? Dodać wody. (K.kP. śmieje się) Ale jeśli dodasz za mało soli nie ma problemu.

Pytanie: (odnośnie relacji między wyrzeczeniem, a dbaniem o ciało)

Odpowiedź: Krsna mówi w BG. :

yuktahara – viharasya yukta – cestasya karmasu
yukta – svapnavabodhasya yogo bhavati duhkha – ha

“Kto posiada umiar w swoich zwyczajach jedzenia, spania, pracy i odpoczynku, ten poprzez praktykę yogi może zlikwidować wszelkie materialne cierpienia.” (BG. 6.17)

Nie ma sensu wpychać ciała w sytuację maksymalnego wyrzeczenia, a potem w ekstremum zadowalania zmysłów. To jest właśnie nazywane bhoga – tyaga. Bhoga – tyaga, bhoga i znowu tyaga. Takie przeskakiwanie. Krsna mowi w BG., że osoba, ktora torturuje swoje ciało, torturuje też Duszę Najwyższą, a to jest wyrzeczenie w gunie ignorancji. Podjeliśmy długodystansowy bieg - z powrotem do Boga.
Pamiętam, że w szkole średniej miałem przyjaciela, ktory był długodystansowym biegaczem. Biegał ok 10 km dziennie. Więc nie biegł on cały czas z pełną prędkością, ponieważ możesz biec na cały gaz może z 0,5 km, 200 m, a potem ha... jestes wykończony. Biegał w bardzo uregulowany sposób.
Dlatego w Świadomości Krsny tak bardzo podkreślamy kwestię uregulowania. Próbujemy odszukać ten standard, który jesteśmy w stanie utrzymać i wtedy staramy sie utrzymać go, nawet gdy jest to bardzo trudne. W ten sposób stopniowo rozwija się duchowa moc i możemy osiągnąć nasz cel. Nie możemy osiągnąć Krsny przez nasze własne wysiłki czy wyrzeczenia, ale możemy Go zadowolić wysiłakami w służbie odania, przez praktykę sadhana – bhakti. W ten sposób możemy osiągnąć łaskę Krsny I wtedy weźmie On nas z powrotem do Siebie.
Jest powiedziane, że są 3 rodzaje siddha – doskonałości: nitya, sadhana i krpa. Można stac się doskonałym przez pełnienie sadhana – bhakti – ale ostatecznie co sprawia, że zyskujemy doskonałośc? Jest tym krpa, czyli łaska Krsny. Odwzajemnia się On łaską, ponieważ widzi, że ta osoba była stała w swojej sadhanie. Więc nie próbujcie biec 50 km na pełnym gazie, ale starajcie się uregulowac swoje życie. W ten sposób możecie uwlonić się od wszelkich cierpień. W ten sposób rzeczywiście praktykujecie yogę. Ale to wcale nie oznacza, że pod płaszczykiem bycia umiarkowanym i zrównoważonym możemy stać się leniwi. To nie jest tak, że 50-kilometrowy bieg staje się 50-kilometrowym spacerkiem. Trzeba robić staly wysiłek.

Pytanie: Jaka różnica jest między dasyam i pada – sevanam?

Odpowiedź: Pada – sevanam oznacza drobną służbę, np.: mycie świątyni. Jest to wypełnianie drobnych służb. Dasyam oznacza wypełnianie misji Krsny. Przykładem doskonałości w pada – sevanam jest Laksmi devi. Masuje ona lotosowe stopy Pana Narayana. Jest to bardzo pokorna służba, lecz jednocześnie najwznioślejsza. Przykładem doskonałości w dasyam jest Hanuman, który wypełnił misję Pana Ramacandry.

Zalety Waisznawy


Śrimad Bhagavatam 4.4.4.
Wrocław 3 grudnia 1992 rok.

tam anvagacchan druta-vikramam satim ekam tri-netranucarah sahasrasah
sa-parsada-yaksa maniman-madadayah puro-vrsendras tarasa gata-vyathah.

Gdy tysiące uczniów Pana Śivy -między którymi pierwszymi byli Maniman i Mada -ujrzało, jak Sati pospiesznie samotnie wyrusza w drogę rychło podążyli za nią z Nandi -bykiem Pana Śivy -na przodzie. A towarzyszyli im Yaksowie.
Obiaśnienie Śri Śrimad A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada: Sati szła bardzo szybko, żeby mąż nie mógł ją zatrzymać, lecz natychmiast podążyło za nią wiele tysięcy uczniów Pana Śivy, między którymi pierwszymi byli Yaksowie-Maniman i Mada. Użyte w tym wersecie słowo gata-vyathah oznacza w tym związku "bez strachu". Sati nie zważała na to, że szła sama; a zatem była prawie nieustraszona. Znaczące jest również słowo anucarah-, wskazuje ono bowiem, że uczniowie Pana Śivy zawsze byli gotowi poświęcić dla niego wszystko. Każdy z nich mógł zrozumieć pragnienie Śivy, który nie chciał, by Sati szła sama. Anucarah znaczy "ci, którzy mogą natychmiast zrozumieć zamiar swego pana".

Wykład Śrila Krsna-ksetry Prabhu.



Jest to ciąg dalszy historii jak doszło do nieporozumienia między Daksą a Panem Śivą. Sati została w to wmieszana, ponieważ chciała odwiedzić swoich krewnych. Ona znajdowała się na pozycji neutralnej. Jak zobaczymy to dalej, ona także została wciągnięta do tego konfliktu, kiedy to jej ojciec obraził w jej obecności
jej męża.

W pierwszym canto, królowa Kunti mówi w swoich modlitwach, że wszelkie problemy powstają z powodu stosunków społecznych. Nikt nie chce takich problemów, lecz wydaje się, że te problemy powstają same. Podobnie opisany jest ten cą.ty materialny świat. Problemy materialnego życia porównywane są do leśnego pożaru. Nikt nie chce pożaru w lesie, ale w jakiś sposób ten pożar wybucha. Myślę ,że nie macie tutaj zbyt wiele z tym do czynienia, ale w Ameryce jest wiele lasów. Latem robi się bardzo sucho i każdego lata te pożary wybuchają samoistńie, z powodu gorąca. I wtedy płoną tysiące tysięcy hektarów lasu, aż do samej ziemi. W podobny sposób wybuchają konflikty w ludzkim społeczeństwie. Zaczynają się od czegoś małego i rozwijają się coraz bardziej. I czasami nikt już nie pamięta jaka była pierwotna ich przyczyna. Na przykład w Libanie są dwie wioski obok siebie, które walczą ze sobą od pokoleń. To trwa już od pokoleń i jest to walka na śmierć i życie. Nikt nie pamięta już jak to się zaczęło, ale to się zaczęło i trwa ciągle. Podobnie jest w Serbii i Bośni. Nie ma żadnego powodu, aby tam była wojna, ale ta wojna dalej trwa. Teraz okazało się, jaka jest tego przyczyna; ktoś po prostu robi na tym interes. W rezultacie wszyscy cierpią, a ktoś czerpie z tego zysk, zaspokaja swoją chciwość. Tak wygląda materialny świat. Padam padam K.at vipadam na tesam...Na każdym kroku czyha tutaj niebezpieczeństwo. Mamy wrażenie, że wszystko toczy się gładko, ale to właśnie działa maya - złudzenie, że wydaje się nam, iż wszystko jest w porządku.

Tutaj Sati zamierza odwiedzić swoich krewnych i następnie zostanie ona uwikłana w konflikt. W efekcie będzie ona chciała popełnić samobójstwo. Będzie to jej protest, gdyż nie będzie ona w stanie znieść obrazy swego męża, tak naprawdę to nie może ona walczyć przeciwko swemu ojcu. I cóż może zrobić? Dlatego spali się w mistycznym, takim yogicznym ogniu.

Dochodzi tu do nieporozumienia i stronnicy próbują dostrzec błędy w przeciwniku. Czasem dzieje się to wśród bhaktów, ponieważ jesteśmy istotami uwarunkowanymi. Jednakże acaryowie podają nam rady jak unikać niebezpieczeństwa popełniania obraz wobec waisznawów. Wiemy, że waisznawowie posiadają 26 transcendentalnych zalet:

krpalu akrta-droha satya-sara sama
nidosa vadanya, mrdu,suci, akincana sarvopakaraka, santa, krsnaika-sarana
akama, aniha, sthira, vijita-sad-guna
mita-bhuk, apramatta, manada, amani gambhira, karuna, maitra, kavi, daksa, mauni.

C.c.Madhya 22. 78-80

"Bhaktowie są zawsze łaskawi, pokorni, prawdomówni, jednakowi wobec wszystkich, nienaganni, wspaniałoJllyślni, łagodni i czyści. Nie posiadają materialnych własności i wykonują prace dobroczynne dla wszystkich. Są spokojni, podporządkowani Krsnie i wolni od pragnień. Są obojętni wobec materialnych nabytków i niewzruszeni w służbie oddania.
Całkowicie kontrolują oni sześć cech- pożądanie, gniew, chciwość itd. Jedzą oni tylko tyle ile potrzebują i nie ulegają oburzeniu. Są pełni szacunku ,poważni, współczujący i pozbawieni fałszywego prestiżu. Są przyjacielscy, poetyczni, cisi i doświadczeni".

Tak przedstawia się lista dwudziestu sześciu transcendentalnych zalet. Jedną z nich jest krsna eka sarana_­przyjmowanie schronienia wyłącznie w Krsnie.
Ta zaleta wymieniona jest także w Bhagavad-gicie, kiedy wymieniane są cechy wiedzy: mayi cananya-yogena bhaktir avyabhicarini(Bg.13.11).
Powiedziane jest tam, że podstawą wiedzy duchowej jest niezachwiane i czyste oddanie się Krsnie. Cytowany werset mówi-jak to się wyjaśnia-o tym, że bhakta posiada dwa rodzaje tych zalet. Są to svarupa laksana i tatastha laksana.
Laksana znaczy cecha lub zaleta, svarupa-znaczy istota lub podstawa.
Spośród tych dwóch kategorii jest jedna laksana, która jest svarupa-krsna eka sarana- jest to wysiłek, aby podporządkować się Krsnie. Natomiast te inne dwadzieścia pięć nazywane są tatastha laksana. Tatastha znaczy marginesowy, co znaczy że nie są one naj istotniejsze. Mogą, ale nie muszą się manifestować. Albo
też mogą manifestować się częściowo.
Lecz jeśli bhakta posiada tę najistotniejszą zaletę - że czyni on wysiłek, aby podporządkować się Krsnie - wtedy robi on najważniejszą rzecz. I w miarę upływu czasu, ponieważ bhakta posiada tę najistotniejszą zaletę, zamanifestują się też inne zalety.

Mając to na uwadze można uniknąć obrazy wobec innych bhaktów .Można widzieć jakieś błędy, ale nie przywiązywać do nich wagi. Wiemy, że aparadhy są wielkimi przeszkodami na drodze rozwoju duchowego i pragniemy ich unikąć za wszelką cenę. W ten sposób można dostrzec wady w sobie i jest to oznaką postępu.

Ignorant myśli, że jest doskonały pod każdym względem.
Przeważnie wszyscy myślą o sobie, że są wielkimi świętymi.
Nawet pijak myśli, że jest święty, ale nikt go jeszcze nie rozpoznał.
Myśli on tak: "O, kiedyś i oni mnie docenią i będą mnie gloryfikować".
Natomiast bhakta myśli o sobie, że jest najniższym z najniższych.

Ale też nie poprzestaje na tym stwierdzeniu i stara się poprawić.
W angielskim są cztery słowa zaczynające się na "r".
Pierwszym jest "recognition"- czyli rozpoznanie. To jest początek w postępie-należy uznać, że posiadamy wady. Następnym jest "regret"- żal, to że czuję się źle z powodu moich wad. Nie wystarczy powiedzieć po prostu: "tak popełniam błędy, ale co mogę zrobić?" .Należy ubolewać z tego powodu i unikać błędów. To nie wystarczy. Tak zrobił kiedyś pewien bhakta. Podszedł on do Śrila Prabhupada i powiedział do niego: "Jestem najniższy z najniższych. Jestem najgorszym bhaktą." A Prabhupada powiedział: "nie jesteś taki ważny". Ponieważ on czuł się dumny z tego ,że jest naj niższy, że jest on kimś szczególnym, dlatego Prabhupada postawił go na właściwym miejscu" nie jesteś taki ważny", takie jest zajęcie guru. On odsyła nas na nasze miejsce. Następnym krokiem po żalu jest "reform" -poprawa. Popełniłem błąd, czuję żal, a teraz to naprawię., Jak naprawić błędy? Przyjmujemy schronienie Krsny, naszej svarupa laksany. On nie posiada żadnych wad, jest doskonały pod każdym względem. Mówiliśmy już o tym jak Visznu nie okazał gniewu, nawet kiedy brghu Muni kopnął Go w pierś. Pan Visznu objawił doskonałe kontrolowanie gniewu. Krsna jest źródłem wszelkich dobrych cech. Posiada je w nieograniczonej ilości. Zatem możemy modlić się do Krsny, aby obdarzył On nas dobrymi cechami. Kiedy pojawia się gniew, wtedy możemy modlić się do Pana Visznu w taki sposób :"Mój drogi Panie, Ty nie okazałeś gniewu nawet kiedy kopnął Ciebie Brghu Muni". I czwartym, ostatnim słowem zaczynającym się na "r" w angielskim jest "reunion" - ponowne połączenie, czyli ponowne zajęcie swej konstytucjonalnej pozycji. Jeśli powstają błędy, to w większym czy mniejszym stopniu następują odstępstwa od naszych właściwych zajęć - służenia Krsnie.

Tak więc jest: rozpoznanie, żal, poprawa i ponowne połączenie.
Jest to pełny opis jak robić postęp w świadomości Krsny. W Śrimad-Bhagavatam możemy dostrzec jak to funkcjonuje. Na przykład w konflikcie między Daksą a Panem Śivą. Daksa myślał, że Śiva popełnił błąd. Ale upłynęło wiele czasu zanim doszedł on do momentu rozpoznania. Najpierw musiał zostać zabity, później musiał nosić głowę kozła, w międzyczasie wybuchła wielka bitwa. Powstało wiele zniszczeń. I w końcu, kiedy uznał swój błąd, poczuł on żal. Wydaje się, że to Brahma pomógł mu rozpoznać swój błąd. I w końcu Daksa zajął ponownie swą pozycję i kontynuował ofiarę ogniową.

Zatem ten materialny świat jest pełen błędów i niebezpieczeństw, ale nie jest to powód aby bhakta był smutny. Bhakta jest bardzo zdeterminowany i nieustraszony, ponieważ dzięki łasce mistrza duchowego czerpie on entuzjazm, determinację i siłę od Krsny.

Właśnie słuchałem kasetę z wykładu Indradyumny Maharaja, kiedy opowiada on historię jak w Paryżu pewien hipis został bhaktą. Bhaktowie nazywali go "chlew", ponieważ bardzo śmierdziało od niego i był bardzo brudny. Ten chłopak zawsze przychodził do świątyni, ale bhaktowie trzymali go z dala od Śrila Prabhupada. Jednakże pewnego dnia zrobił on taki wielki dandavat przed Śrila Prabhpadem. I Prabhupad tak stał przed nim przez długi czas, lecz w końcu powiedział :"W porządku". I od tego dnia ten bhakta stał się bardzo entuzjastyczny. Jednakże nadal wszyscy myśleli, że jest on szalony. Zawsze mówił bardzo wolno, tak jakby był rozkojarzony. Ale kiedyś powiedział: "Chcę iść na sankirtan". "ty chcesz iść na sankirtan? Jesteś szalony!!!". Ale ostatecznie oni zgodzili się i zabrali do samochodu sankirtanu. Ale nie pozwolili mu sprzedawać książek, ponieważ myśleli, że jest on wariatem. Lecz pewnego dnia on wyszedł sam i wrócił pod koniec dnia z pustym plecakiem-on sprzedał wszystkie książki. Bhaktowie pomyśleli, że on nie sprzedał tych książek, ale je wszystkie porozdawał. I wtedy on wysypał wszystkie Laksmi . Aach. Oni byli zaskoczeni i zapytali go :"Jak ty sprzedałeś te książki? "A on odpowiedział: "mówiłem po prostu: Prabhupada mnie uratował. To jest jego książka. On może uratować także i Ciebie". I ludzie kupowali książki. Bhaktowie byli zdziwieni. I od tego dnia on stał się bardzo utwierdzonym sankirtanowcem, nawet stał się jednym z najlepszych. Wychodził na sankirtan nawet w niedzielę. Indradyumna Swami mówił, że spotkał tego samego bhaktę w Londynie. To była niedziela. On po prostu zapakował książki do swojej torby i wyszedł do miasta, podczas gdy inni bhaktowie zostali i byli rozkojarzeni. On nie robił żadnego pokazu: "O wy zostajecie a ja wychodzę" Po prostu cichutko wychodził. I przychodził dokładnie na prasa dam, na ucztę.

Determinacja aby kontynuować służbę oddania sprawia, że możemy pokonać wszystkie złe cechy. Nie mamy metody negatywnej, że szukamy u siebie złych cech, jak robi to lekarz.
Oczywiście w naszym przypadku takie operacje robi mistrz duchowy. Guru jest sadhu. Sadhu znaczy ten ,który obcina. On rozcina złudzenie Absolutną Prawdą. Nasz proces jest pozytywny, tzn. dobre cechy manifestują się dzięki wykonywaniu służby oddania. Przyjmujemy schronienie tej głównej cechy svarupa
laksana, czyli podporządkowania się Krsnie i próbujemy ją widzieć u innych bhaktów.

Czy macie jakieś pytania?

Pytanie:
Czy istnieje uniwersalna definicja obrazy? Ponieważ czasami możemy popełnić obrazę, ale osoba obrażona nic sobie z tego nie robi.

Odpowiedź:
Ja bym powiedział, że obrazą jest szkodzenie komuś na ścieżce duchowego postępu. Robimy szkodę komuś jak i sobie. Zawsze chcemy służyć i wielbić Krsnę. Aparadha jest odejściem od tej zasady. Tak jak jest sampradaya i apasampradaya. Apasampradaya znaczy odstępstwo - dewiacja.

Pytanie:
Jaka jest różnica między mistrzem duchowym a Bogiem?

Odpowiedź:
Mistrz duchowy służy Krsnie. Reprezentuje służenie Krsnie. Dlatego jest on nazywany acaryą .On naucza swoim osobistym przykładem. On nigdy nie staje się Krsną. On widzi, że jest sługą Krsny. U podstaw wiedzy duchowej leży zrozumienie, że istnieje duża różnica między Krsną ,a żywą istotą. I to nie zmienia się w przypadku mistrza duchowego i Krsny.
Rozumiemy, że mistrz duchowy jest bardzo drogi Krsnie, ponieważ poświęcił swe życie służeniu Krsnie. Jest to bardzo proste. Oczywiście najważniejszą czynnością mistrza duchowego jest to, że udziela on duchowych instrukcji. I rozumiemy, że te instrukcje pochodzą od Krsny. Istnieje współpraca między mistrzem duchowym a Krsną. Oni chcą razem wydostać nas z mayi.
Jest to taka transcendentalna drużyna.

Śrila Prabhupada ki-Jay!!!
Śrila Krsna-ksetra Prabhu ki-Jay!!!

piątek, 4 listopada 2011

Jak sie podporządkować?

Jak się podporządkować
Wrocław, 22.07.1990 09:57 — Kryszna Ksetra Prabhu


Om namo bhagavate vasudevaya...

Intonujemy tę inwokację, ofiarowując pełne szacunku pokłonu Vasudevie. Vasudeva Jest innym imieniem Kryszny – Najwyższej Osoby Boga.

Vasudeva, Kryszna. Najwyższa Osoba Boga, bardzo łaskawie pojawił się w tym świecie 5 tysięcy lat temu. Łaskawie, bardzo łaskawie [Kryszna-ksetra Prabhu powtarza po polsku] próbujemy po trochu uczyć się tego cudow¬nego języka. To prawdopodobnie zabierze przynajmniej trzy życia. Mimo to można zacząć. To nie znaczy, że chcemy narodzić się w Polsce.

Tak, więc Kryszna pojawił się 5 tysięcy lat temu. A najistotniejsza cecha Jego pojawienia się było to, że wypowiedział Bhagavad-gitę, instrukcje znane jako Bhagavad-gita. Bhagavad-gita jest pewnego ro¬dzaju traktatem na temat podporządkowania się Bogu. Jest to najbar¬dziej istotny temat dla ludzkiego społeczeństwa i Jest w najmniej¬szym stopniu rozumiany. Każdy wie coś lub słyszał coś o Bogu, lecz Jeśli spytałbyś kogoś na ulicy o jego koncepcję na temat Boga lub jego zrozumienie Boga, otrzymałbyś zadziwiające odpowiedzi. Pewnego dnia wyjdź na ulicę, zatrzymaj kogoś i zapytaj go:"Mój drogi panie, możesz mi łaskawie powiedzieć, kim jest Bóg?" Niektórzy ludzie spo¬jrzą do góry w niebo i wzruszą ramionami. Niektórzy wdadzą się w jakieś długie, skomplikowane wyjaśnienia na temat, kim jest Bóg. A niektórzy odpowiedzą: "Bóg? Bóg Jest w kościele." Albo: "Bóg'? Nie ma Boga. Ja jestem Bogiem!" Tak, niektórzy nawet posuwają się tak da¬leko, aby powiedzieć tak głupią rzecz. Szczególnie w dzisiejszych czasach ludzie mają zamęt w głowach. Każdy ma jakąś koncepcję Boga, chociażby taką, że On nie istnieje, ale nikt nie wie, że świadomość Boga oznacza podporządkowanie się Bogu. Jak to się mówi po polsku? O rany! Pod-po-rząd-ko-wać się! [Kryszna-ksetra Prabhu pomaga sobie uderzając w mirdangę]. A gdy słyszymy słowo "podporządkować się", nie podoba nam się ono, bowiem jest to dokładnie to, czego próbujemy uniknąć w tym świecie. Każdy próbuje uniknąć podporządkowania się wyższej osobie. To, dlatego jesteśmy w tym świecie.

Tak, więc Bhagavad-gita jest traktatem o podporządkowaniu się. Została ona wypowiedziana do bardzo szczególnej osoby – do Arjuny. Kwalifikacja Arjuny było to, że był on wielbicielem Kryszny. Nie był ani naukowcem, ani szczególnie wykształconą osobą. Nie był znany z powodu swych intelektualnych zdolności czy religijności. W rzeczy¬wistości był on żołnierzem, lecz był przyjacielem Kryszny. Kryszna wy¬powiedział do niego Bhagavad-gitę i, ponieważ posiadał on szczególną kwalifikację i mógł zrozumieć prawdziwe znaczenie Kryszny. Tak, więc po krótce omówię cztery najważniejsze wersety z 10-tego rozdziału Bhagavad-gity. Te wersety są uznawane za istotę Bhagavad-gity. Ty i wspaniale opisują, czym jest podporządkowanie się Bogu.

W pierwszym z tych wersetów C10.35 Kryszna wyjaśnia Swą pozycję:

"Jestem źródłem wszystkich światów duchowych i materialnych. Wszy¬stko ze Mnie emanuje." Jest to bardzo wielkie oznajmienie. We wspó¬łczesnych czasach staje się bardzo popularne, że różnego rodzaju yogini przybywający z Indii na Zachód twierdzą, że są Bogiem. Więc jeśli spotkacie jedną z tych osób. Powinniście ją spytać: "Czy jes¬teś źródłem wszystkich światów materialnych i duchowych, czy wszys¬tko z ciebie emanuje?" – "No wiesz może nie dokładnie tak..." Ale przecież Kryszna mówi: "Wszystko ze Mnie emanuje." Jest, to definicja Boga. Jeśli pytacie kogoś, kim Jest Bóg. A potem ten ktoś was pyta:

"A co ty myślisz, kim Jest Bóg?",to jest to bardzo dobra definicja. Bóg Jest źródłem wszystkiego. To bardzo proste, ale bardzo skompli¬kowane. On jest źródłem wszystkiego -Jest to bardzo znaczące oznaj¬mienie. Z jednej strony znaczy to, że jest On moim źródłem, źródłem mojej egzystencji. Jest źródłem wszystkiego, co postrzegam. Jest źródłem wszystkich innych, z którymi mam związek. Jest źródłem tych wszystkich elementów, na których się opieram utrzymując się przy życiu. To znaczy, że jestem całkowicie zależny od Niego. Wiec Kryszna w drugiej części tego wersetu mówi: "Mędrcy, wiedząc o tym doskona¬le, angażują, się w służbę dla Mnie i czcząc Mnie z całych serc swo¬ich. " Więc jest tu pośrednie wskazanie na fakt, że podporządkowanie wiąże się z wiedza lub docenieniem pozycji Boga. Mędrcy, którzy wie¬dza o tym doskonale, cóż oni robią? Wzruszają ramionami i mówią:

"Tak, to Jest bardzo interesujące. Bóg jest źródłem wszystkiego. Co w tym nowego? Co nowego w telewizji?" Nie! U kogoś, kto rozumie, kim Jest Kryszna, kim Jest Bóg, pojawi się naturalna reakcja. [Słychać hałas przetaczanych pojemników na śmieci. Kryszna-ksetra Prabhu komentuje] To jest usra-iwirma. Pracują bardzo ciężko nawet w niedzielę. To jest inny temat. Więc ktoś, kto zrozumie, kim Jest Bóg, bardzo naturalnie i z wielką chęcią podporządkuje się Mu, ponieważ dostrzega, że Bóg jest wszędzie. "Wszystko zależy od Boga, moja egzystencja zależy od Boga" – i w ten sposób naturalnie będzie on chciał ofiarować coś, Bo¬gu. "Te osoby, które rozumieją Mnie czczą Mnie całym sercem. Myś¬lę że to Jezus Chrystus wypowiedział takie ostateczne przykazanie:

"Powinieneś kochać Boga całym sercem." Mię połową serca. Czy macie takie wyrażenie w Języku polskim, że można coś robić połową swego serca? Wiecie, o co chodzi? W większości przypadków, Jeśli robimy coś w tym świecie, nie angażujemy w to całego swego serca. Czasem dostrzegamy, że choć mówimy komuś: "Kocham cię", nie jest to powie¬dziane z całego serca. Jest powiedziane, że dziewczyna obejmująca mężczyznę i mówiąca mu: "Kocham cię", patrzy na drugiego mężczyznę stojącego za jej plecami, a myśli o trzecim. To właśnie ma miejsce w tym świecie. To jest tak zwana miłość tego świata. Przejdźmy do następnego wersetu.

mac-citta mad-gata-prana bodhayantah porosparam...

"Myśli moich czystych wielbicieli pogrążone są we Mnie, życia ich są podporządkowane służbie dla Mnie, a rozmowy o Mnie, którymi oś¬wiecają się nawzajem, są dla nich źródłem ciągle wzbierającej rado¬ści i szczęścia."

Tak, więc Jest to rozwinięcie tej kwestii, że wielbiciele podpo¬rządkowują się Bogu całym swym sercem. Robią to i Jest to dla nich źródłem satysfakcji. Nie tak, że z tego powodu cierpią. Każdy szuka zadowolenia w swoich działaniach. Każdy szuka szczęścia, ale nikt go nie znajduje. A Jeśli już ktoś Ja znajdzie, jest ono tymczasowe. A z powodu lęku przed Jego tymczasowością, frustruje się. Dlatego żywa istota podróżuje z Jednego ciała do drugiego, z jednego życia do drugiego, szukając zadowolenia i poprzez swe działania, uwikłuje się w prawo karmy. Kilka dni temu Indradyumna Swami podał ciekawy przykład na to jak działa prawo karmy. Opowiadał, że gdy podróżo¬wał i nauczał w Amazonii, pewnego dnia łódź utknęła przy brzegu rzeki. Musiał wyjść na zewnątrz, a tam były ruchome piaski. Z tym, co nazywamy ruchomymi piaskami, wiąże się interesujący fenomen. Gdy utkniesz w ruchomych piaskach, im bardziej próbujesz się stamtąd wydostać, tym bardziej wciąga cię w dół. Było to przerażająca. Indradyumna Swami bardzo się przestraszył, bo gdy próbował wydostać się stamtąd, był Jeszcze bardziej wciągany, ze straszliwa, siłą. Tylko dzięki wysiłkowi siedmiu innych wielbicieli udało się go wyciągnąć do łódki. Tak, więc ten materialny świat Jest Jak ruchome piaski. Przychodzimy do tego materialnego świata i gdy tylko wchodzimy z nim w kontakt, wciąga nas coraz bardziej i bardziej w bajoro igno¬rancji. Myślimy:"O.K.Walczę w tym świecie i muszę się uwolnić."Każ¬dy próbuje się uwolnić. Każdy pragnie pewnej wolności, ma poczucie jakiegoś braku. Aby uzyskać tę wolność, podejmujemy coraz większa wysiłki. A jaki jest rezultat tych wysiłków? Stajemy się coraz bar¬dziej uwikłani.Tak działa prawo karmy. Na każdy czyn pojawia się re¬akcja. Chciałbym opowiedzieć pewną historię, podać wam pewien przy¬kład, pomóc wam uzmysłowić jak dokładne Jest prawo karmy. W ostat¬nim roku w jednej z włoskich gazet pojawił się artykuł o pożarze na jednej z wysp u wybrzeży Italii. Włosi mieli pewien system przeciw¬pożarowy. Mieli helikoptery z olbrzymimi pojemnikami, które zniżały się nad wodą, zanurzały pojemniki i napełniały je. Później leciały nad miejsce pożaru i wylewały zawartość pojemników. Po tym jak ugaszono pożar jacyś ludzie znaleźli tam ciało martwego człowieka na środku wyspy. Co ciekawsze, na tych zwłokach znajdował się strój płetwonurka. Co robił człowiek w stroju płetwonurka w lesie na śro¬dku tej wyspy? Myślę, że niektórzy z was już sobie uświadomili, co się stało.Ten człowiek pływał sobie w oceanie, w olbrzymim oceanie. Podleciał tam ten helikopter, wciągnął go wraz z wodą i rzucił w sam środek tego pożaru. „Prawdziwa historia. Jak to się stało? Czy to był wypadek? Czy kogokolwiek zadowoli takie wyjaśnienie: "O, to był wypadek"? Na rozległym oceanie...Przecież mogli zaczerpnąć wody z jakiegokolwiek innego miejsca, ale wybrali akurat to miejsce i zdarzyło się to, co się zdarzyło. Daje to pewna wyobrażenia, jak dokładne Jest prawo karmy. Tutaj Jest powiedziane, co wielbiciele Boga maj ą (...)

Tak, czasem zapominali, by zjeść. Jaki temat mógłby was tak pochło¬nąć, że zapomnielibyście o jedzeniu? To oznacza, że tematy o Krysznie, to, co nazywamy krsna-katha, są bardzo potężna. Nazywane są one krsna-katha w przeciwieństwie do tego, co nazywamy gramya-katha. Gramya-katha oznacza wszystko, tylko nie krsna-katha. Plotki. "Co przy¬jaciółka siostry twojego wujka na to odpowiedziała? Ps, ps, ps.. . O, naprawdę? A potem on powiedział, a potem ona powiedziała... Nap¬rawdę? Co jeszcze nowego? Bla bla bla bla bla..." Cały dzień na te¬mat tego, co w ogóle nie Jest istotne. Srccmya oznacza wioskę. Na wsi wszyscy mówią na temat wszystkich innych.. Każdy się martwi – co ona, on, oni myślą o mnie? Wielbiciel nie przejmuje się tym, co ktokolwiek inny o nim myśli. Przejmuje się tylko tym, co myśli Kryszna. Przejdźmy do następnego wersetu:

tesam satata-yuktanam bhajatam priti-purvakam
dadami buddi-yogam tam yena mam upayanti te

"Tym, którzy zawsze są Mi oddani i z miłością mi służą, Ja daję in¬teligencję, która do Mnie ich prowadzi."

Tak, więc mamy tu wyobrażanie słodkiego odwzajemniania się1 Pana tym, którzy próbują Mu się podporządkować. Nie jest łatwą rzeczą podporządkować się Bogu. Unikaliśmy podporządkowania się Bogu przez wiele, wiele żyć. Nie Jesteśmy nawet w stanie policzyć tych żyć. Kryszna bhuliya se jiva anatir bahir-mukha... – od niepamiętnych czasów zapominaliśmy o Krysznie i dlatego cierpimy z powodu powtarzających się narodzin i śmierci. Dlatego nie jest to zbyt łatwe, by nagle zmienić naszą politykę. Naszą polityka jest to, aby zapomnieć o Krysznie, dlatego próbujemy cieszyć się bez Kryszny. Lecz osoba, która po¬dejmuje wysiłek, aby zrozumieć swoja, zależność od Kryszny, na pewno będzie się starała umieścić Krysznę w polityce swojego życia. Kryszna wyjaśnia tutaj, że odwzajemnia się takiej osobie pomaga jej. W tych szczególnych czasach szczególnie trudno jest podporządkować się Krysznie. Jest Kali yuga i jesteśmy leniwi, jeśli chodzi o życie du¬chowe. Pozwalamy także na bycie zawiedzonym przez fałszywych ego, fałszywych nauczycieli. W dodatku nasze życie jest bardzo krótkie, nie mamy zbyt wiele czasu na samorealizację. A poza tym Jesteśmy bardzo kłótliwi. Gdy tylko ktoś się z nami nie zgadza. Jesteśmy go¬towi się spierać. Obecnie o byle, co wszczyna się walki. Ponieważ lu¬dzie nie są w stanie nawet właściwie słuchać, ciągle wynikają nie¬porozumienia. Ktoś coś mówi, ktoś drugi nie usłyszy tego i myśli, że tamten ktoś powiedział coś innego i natychmiast rozpoczyna się wal¬ka. Pierwsza osoba mówi: "Przecież ja tego nie powiedziałem!" "Tak, powiedziałeś!" "Nie powiedziałem!!!” W tę i z powrotem. I nagle jeden wali drugiego prosto w nos. A oprócz tego jesteśmy zaw¬sze zaniepokojeni w swoim umyśle. Kiedy wielka ciężarówka przejedzie ulicą – jesteśmy zaniepokojeni. Albo pamiętamy, że ktoś nas obraził w tamtym tygodniu – i jesteśmy bardzo zaniepoko¬jeni w umyśle. Albo martwimy się, czy zdamy egzaminy – i znów niepo¬kój w umyśle. Jakkolwiek to nazwiecie, zawsze powoduje niepokój w umyśle. W Bhagavad-gicie jest opisane, że umysł tego, kto nie jest zaniepokojony, jest jak świeca w bezwietrznym miejscu.

yatha dipo nivata-stho nengate sopama simrta
yogino yata-cittasyaya yujnato yogam atmanah

Kto ma taki umysł? Więc w tym wieku bardzo trudno podporządkować się Krysznie. Ale: dadami buddhi yogam tam – Bóg jest tak łaskawy, że daje inteligencję, przez którą można Go zrozumieć. A w tym wieku sprawia to szczególnie łatwym, pojawia się jako Pan Caitanya i mó¬wi: "Po prostu intonuj Hare Kryszna i w ten sposób podporządkuj się Bogu. W Śrimad Bhagavatam Jest powiedziane:

krsna varnam tvisa krsnam sangopangas te parsaaam
yajnah sankirtanam-prayair-yajanti hi-sumedhasah

Ci, którzy są obdarzeni inteligencją, przyjmą radę Pana Caitanyi. W rzeczywistości instrukcje Pana Caitanyi, w jaki sposób podporządko¬wać się Bogu, są naszą jedyną szansą. Jak powiedziałem wcześniej, każdy ma jakąś koncepcję Boga, ale nikt nie ma pojęcia, w jaki spo¬sób Mu się podporządkować. Wiec Pan Caitanya Jest Samym Bogiem. Po¬jawił się 500 lat temu i powiedział: "Oto Jest sposób, aby się pod¬porządkować:

harer nama harer nama harer nama eva kevalm
kalau nasty erva nasty eva nasty eva gatir anyatha

Powtórzył 3 razy: "Jest tylko jedna droga. Jedna droga, jedna możli¬wość." Gdy tylko to słyszymy, myślimy że gdzieś to już słyszeliśmy, że jest tylko jedna droga. Chrześcijanie mówią: "Jest tylko jedna droga." Wszyscy twierdzą: "Nasza droga jest jedyna." W Jugosławii skarżyła się pewna kobieta: "Wy wszyscy twierdzicie, że wasza droga Jest najlepsza." Odpowiedziałem jej: "My tego nie twierdzimy. Twier¬dzimy, że Kryszna Jest najlepszy." Jest różnica między tym, gdy mówi¬my, że my Jesteśmy najlepsi, a tym, że Kryszna jest najlepszy. Kto może twierdzić, że Jest tak wspaniały jak Kryszna? Rzucamy wyzwanie ka¬żdemu, by znalazł kogoś lepszego niż Kryszna. W ostatnim z tych werse¬tów Jest powiedziane:

tesam evanukampartham aham ajnana-jam tamah
naśayamy atma-bhava-stho jnana-di pena bhasvata

"Ja, który przebywam w ich sercach, rozpraszam świetlistą lampa wie¬dzy ciemność zrodzoną z ignorancji." Śrila Prabhupada wyjaśnia w znaczeniu, że Fan Caitanya nauczał intonowania:

hare kryszna hare kryszna kryszna kryszna hare hare,
hare rama hare rama rama rama hare hare

I tysiące ludzi podążały za Nim. Był On posądzany o to, że Jest sen¬tymentalny. "Ty po prostu intonujesz imiona Boga!" Lecz tutaj Kryszna stwierdza: "Ci, którzy są Moimi wielbicielami, nie są ignoranckimi głupcami. Jnama tivren – przynoszę lampę wiedzy, by rozproszyć ich ciemność." Ten materialny świat jest światem ciemności, ignorancji. Tak jak podczas nocy, gdy słońce jest schowane za horyzontem, wszę¬dzie jest ciemno. Gdyby nie pojawiło się słońce zawsze byłoby cie¬mno. Lecz świat duchowy nie Jest taki. W świecie duchowym wszystko jest samo jaśniejące. Wszystko i wszyscy jaśnieją – nie jakimś zwyk¬łym blaskiem, ale blaskiem wiedzy i samorealizacji. Faktycznie w świecie duchowym wszystko jest wspaniałe, bowiem jest osobowe. Pro¬blemem w tym świecie ciemności i ignorancji jest to, że jesteśmy usytuowani w atmosferze bezosobowości. Gdy będę mówił do tego harmonium, czy ono odpowie? Nie, po prostu będzie tu stało. W świecie duchowym, jeśli powiesz do kamienia leżącego przy drodze: "Mój dro¬gi kamieniu, czy mógłbyś się łaskawie przesunąć?" – on się przesunie. Tak, Śrila Prabhupada podał ten przykład. W świecie duchowym wszys¬tko jest osobowe: niebo, drzewa, góry, skały, woda w Yamunie – wszy¬stko. I oczywiście osoby w świecie duchowym są najbardziej wspania¬łymi osobami, dlatego, że pochłonięte są służbą dla Najwyższej Osoby – Kryszny. Kryszna odwzajemnia się każdej z niezliczonych żywych istot przebywających w świecie duchowym.

Tutaj w tym świecie nie odczuwa¬my odwzajemnienia ze strony Boga. Możemy czasem wołać z wielką szczerością: "Boże, przemów do mnie!" – lecz nie usłyszymy żadnej od¬powiedzi. Nie słyszymy żadnego głosu z nieba. Możemy wiec się sfru¬strować i dojść do konkluzji, że nie ma Boga. Ten materialny świat jest, bowiem miejscem kary. Naszą karą jest to, że jesteśmy oddziele¬ni od Boga, jesteśmy samotni. Znajdujemy się w wielkim osamotnieniu. Każdy w tym świecie jest samotny. Ludzie szukają przyjaźni, miłości. Wszyscy szukamy miłości. Tak, więc mamy garstkę przyjaciół. W rzeczy¬wistości większość ludzi nie ma zbyt wielu przyjaciół. A gdy znaj¬dziemy się w wyjątkowej sytuacji, kiedy naprawdę potrzebujemy pomo¬cy, kto okaże się naszym przyjacielem? Jeśli mamy szczęście, może jedna osoba przyjdzie nam z pomocą. Ale Kryszna mówi: "Ja przebywam w Twoim sercu." Także Jezus Chrystus powiedział: "Królestwo Boga jest w tobie." Co to oznacza w praktyce? Wiemy, że Bóg jest naszym naj¬lepszym przyjacielem, prawdziwym przyjacielem. Ale, w jaki sposób przywołać Jego przyjaźń, doświadczyć tej przyjaźni? Aby to osiągnąć musimy Mu się podporządkować. A podporządkowanie się oznacza zor¬ientowanie się, co jest Jego pragnieniem. Oczywiście w pewnym sensie Bóg nie ma pragnień. Bóg jest Najwyższym Niezależnym, wszechpo¬tężną Osobą i zawsze samo zadowolony. Ale ma jedno bardzo silne pra¬gnienie – byśmy się Mu podporządkowali. Ktoś może powiedzieć: "To brzmi jak koło przyczynowe. Więc aby podporządkować się, muszę się dowiedzieć, co Jest pragnieniem Boga. A co Jest pragnieniem Boga – abym Mu się podporządkował. Lecz Bóg chce, abyśmy podporządkowali się Mu w określony sposób, robiące określone rzeczy. Tym określonym sposobem na podporządkowanie się Mu Jest przede wszystkim intonowa¬nie Jego świętych imion i ułożenie naszego życia w ten sposób, aby¬śmy mogli umieścić Krysznę w centrum.

To nie oznacza, że musimy zmie¬nić nasze życia, ale raczej dostosować Je do tego, aby Kryszna znalazł się w centrum. Kiedyś Pan Caitanya i Jego wielbiciel Ramananda Raya przeprowadzili bardzo interesującą dyskusję. Pan Caitanya zachęcał Ramanandę Raya, by ten doszedł do ostatecznej konkluzji podporząd¬kowania się Bogu. Na początku Ramananda Raya cytował różne wersety z Bhagavad-gity. Pan Caitanya powiedział: "Tak, to jest w porządku, ale możesz powiedzieć coś więcej. "W pewnym momencie Ramacandra Raya zacytował pewien słynny werset wypowiedziany przez Pana Brahmę:, Jnana prayasa udapasya... – by podporządkować się Bogu, należy przede wszystkim porzucić wyspekulowane idee na temat Boga. Pozostań tam, gdzie jesteś, lecz zaangażuj swój umysł, inteligencję i słowa w słu¬żbę dla Pana. W ten sposób możesz pokonać Boga, który jest niepoko¬nany. Jita i ajita. Bóg jest ajita – to znaczy, że nie możesz to po¬konać. Ale jeśli po prostu zaangażujesz się w służbę – dla Niego, mo¬żesz Go pokonać. Nie jest to trudne. Możesz intonować, każdy może intonować. Kto nie może intonować? Wszyscy mamy języki i uszy i możemy intonować Hare Kryszna o jakiejkolwiek porze dnie i nocy. W czym trudność? Czy jest jakaś trudność? Więc intonujmy:

hare kryszna hare kryszna kryszna kryszna hare hare,
hare rama hare rama rama rama hare hare

i bądźmy szczęśliwi.

Tak, więc zakończę tutaj, a potem zaprezentuję pokaz slajdów z na¬szego nauczania w Chinach. [Tłumacz się pomylił, Kryszna-ksetra Prabhu mówi:] "Ten sam problem mamy na farmie – tłumaczenie!" Będzie także prasadam. Mam nadzieję, ze wszyscy jesteście zaznajomieni z prasadam. Ale mu¬szę was ostrzec odnośnie tego prasadam. Ja mogę pościć, bo zjadłem prasadam przed programem i wiem coc, czego wy nie wiecie. Mianowi¬cie nasz kucharz otrzymał dostawę świeżego chilli i wydaje się, że był szczęśliwy, że dostał to chilli. – Więc wszystko, co mogę powie¬dzieć to uważajcie!" Jest parę potraw, które...zresztą sami zoba¬czycie. Bardzo odświeżające dla wszystkich układów. Oczyszcza wszy¬stkie zmysły. W każdym razie mamy nadzieję, że Kryszna przyjął to ofiarowanie i będziemy mogli przyjąć prasadam. Tak, więc teraz możemy przejść do następnego punktu. Czy są jakieś pytania? Tak, więc wszyscy zgadzają się podporządkować Krysznie?

PYTANIE: Czy w świecie duchowym jest możliwe, by wszystkie osoby naraz miały darsan z Kryszną?

OPOWIEDŹ: Nie ma problemu. Bóg nie jest taki jak my, że może być tylko w jednym miejscu naraz. Pan rozprzestrzenia się w niezliczoną ilość form. Jest to szczegółowo wyjaśnione w tej książce w złotej okładce, która leży tam na półce. Jest tam objaśnienie, jak Pan roz¬przestrzenia się w różne formy. Potężni yogini mogą się rozprzest¬rzeniać, ale maksymalnie do ośmiu form. Lecz te formy będą dokład¬nie takie same, tak jak w telewizji można uzyskać z takich samych obrazów. Lecz Kryszna może równocześnie rozprzestrzenić się w tak wie¬le form robiąc tak wiele różnych rzeczy. Jest opisane, że Kryszna rozprzastrzenił się w 16 108 form, by działać jednocześnie jako 16 108 mężów w 16 108 pałacach. Narada Muni odwiedził Pana Krysznę w tych różnych pałacach, by zobaczyć, co On porabia. W Jednym Kryszna rozma¬wiał ze Swą żoną, w drugim bawił się ze Swymi dziećmi, a w trzecim – grał w szachy z przyjacielem.

PYTANIE: W ostatniej części Mahabharaty znajduje się pewna historia mówiąca o tyła, że po tym Jak Kryszna zabronił pić alkohol. Pandavowie złamali ten zakaz i z – tego powodu Kryszna nie mógł im pomóc. Później Kryszna został zabity przez myśliwego. Wiec wydaje się, że jest pewna niezgodność między Kryszna, z zakończeniem Mahabharaty a Kryszną z Bhagavad-gity?

ODPOWIEDŹ: Nie ma żadnej sprzeczności. Jest to wyjaśnione w Śrimad Bhagavatam, które jest dojrzałym owocem literatury wedyjsklej. Na¬zywane jest to mosala-lila. Po bitwie na polu Kuruksetra, w której zginęli prawie wszyscy wojownicy, ocalało tylko paru. To nie byli Pandavowie, ale członkowie dynastii Yadu, rodziny Kryszny. Wszystko zaczęło się, gdy jeden z młodszych członków dynastii Yadu chciał sobie zażartować. Miał na imię Samba. Więc Samba przebrał się w mło¬da. kobietę i wraz ze swoim przyjacielem poszedł do jakichś mędrców. Samba udawał kobietę w ciąży. Jego przyjaciel spytał mędrców: "Czy ta kobieta urodzi chłopca czy dziewczynkę?" Możecie sobie wyobrazić tych nastolatków, którzy stali tam i chichotali między sobą,:”Co też powiedzą, ci mędrcy?” Myśleli, że powiedzą: "To będzie dziewczynka" albo: "To będzie chłopiec" i zaczęli się śmiać: " Ha, ha, ha. ha!” Ale mędrcy, ponieważ byli mędrcami, a nie głupcami, nie przyjęli tego jako żart. Zdecydowali się otrzeźwić tych chłopców. Jeden s nich powiedział: "Ona urodzi żelazna kulę, która spowoduje zagładę dynastii Yadu" Samba, bowiem włożył sobie żelazna, kulę by wyglądać jak kobieta w ciąży?. Wtedy chłopcy się przerazili: "Co my narobi¬liśmy? Mędrcy przeklęli całą dynastię Yadu, by zginęła z powodu tej żelaznej kuli!" Wrócili, więc do Dvaraki i udali się do króla Ugraseny. Opowiedzieli mu wszystko, co się stało. Ugrasena także bardzo się tym przeraził i zdecydował, że tę kulę należy zetrzeć na pył a pył wrzucić do oceanu. Ody to zrobili, został mały kawałek, którego nie można było bardziej spiłować, więc wrzucili go do lasu. A żela¬zny proszek został wrzucony do oceanu. Ten żelazny proszek został wyrzucony na plażę i tam dzięki aranżacji Kryszny, stał się nasionami bambusa, a ten kawałek, który wyrzucono do lasu, znalazł myśliwy i zrobił z niego grot do strzały. W tym czasie członkowie dynastii Yadu udali się na piknik w to miejsce, gdzie rosły bambusy i zaczęli pić wino ryżowe...